Ex Blizzard Leads zaprezentuje nowe przedsięwzięcie w Dreamhaven Showcase

Apr 15,25

Pięć lat temu, kiedy Mike i Amy Morhaime założyli Dreamhaven, miałem okazję porozmawiać z kilkoma członkami -założycielami o ich wizji firmy. Wyrazili chęć ustanowienia zrównoważonego filaru publikacji i wsparcia dla studiów gier, w tym dwóch, które założyli w tym czasie, księżyca i tajne drzwi, a także innych partnerów, z którymi wybrali.

Pod koniec naszego wywiadu Mike Morhaime podzielił ambitny cel dla nowej firmy:

„Chcemy, jeśli mogę być tak odważny, aby być latarnią branży” - zauważył, odwołując się do logo latarni morskiej firmy. „Istnieje lepszy sposób na podejście do gry i prowadzenie firmy gier, która może przynieść świetne wyniki, zarówno pod względem produktów, jak i nagrody finansowej i środowiska pracy, i które może pomóc podnieść całą branżę”.

Mimo czasu powstało Dreamhaven, pojawiło się wiele studiów, prowadzonych przez byłych kierowników AAA, którzy dążyli do stworzenia bardziej zrównoważonych i innowacyjnych środowisk. Jednak w ostatnich latach branża stanęła przed poważnymi wyzwaniami, w tym globalną pandemią, niestabilnością ekonomiczną, masową zwolnienia, zamknięcia studyjne i anulowanie projektów. Wiele z tych wizjonerskich studiów albo zamknęło się przed wydaniem czegokolwiek, albo odroczyło swoje marzenia na czas nieokreślony.

Grać Pomimo tych walk w branży Dreamhaven kwitł. Dzisiaj, we współpracy z nagrodami Game Awards, Dreamhaven odbył swoją pierwszą prezentację, zaprezentując cztery gry. Dwa z nich są opracowane wewnętrznie: Sunderfolk, turowa taktyczna RPG z Couch Co-Op, która ma się wydać 23 kwietnia, oraz nowo ogłoszona Wildgate, strzelanka z pierwszej osoby opartej na załogach skoncentrowała się na napadach kosmicznych (które mieliśmy okazję podgląd!). Ponadto Dreamhaven publikuje i wspiera dwa opracowane zewnętrznie tytuły: Lynked: Banner of the Spark, Action-RPG z dewelopera Fuzzybot z siedzibą w LA, który jest już wcześnie dostępny i zobaczy premierę 1.0 w maju, a Mechabellum, taktyczne taktyczne auto-battlera z Chińskiego Studio Game, który wydał we wrześniu ubiegłego roku i będzie miała świeżość ze snów.

Jest to znaczące przedsięwzięcie dla stosunkowo nowej firmy, ale ambicje Dreamhaven wykraczają poza te cztery tytuły. Firma wspiera także dziesięć innych studiów zewnętrznych-z których wiele jest założonych i obsadzonych przez byłych deweloperów AAA-poprzez inwestycje, doradztwo i wsparcie w zakresie pozyskiwania funduszy, a także pewne pomoc w publikacji. Na konferencji Game Developers (GDC) w zeszłym tygodniu Mike Morhaime wyjaśnił, że przywódcy Dreamhaven starali się stworzyć „sieć”, aby „uchwycić niektóre z tych wielkich talentów, które rozproszyły się” w całej branży.

Wildgate - pierwsze zrzuty ekranu

10 zdjęć „Widzieliśmy, jak wszystkie te studia zaczynają się i mamy wiele relacji” - powiedział. „Wiedzieliśmy, że wielu ludzi się zaczyna i chcieliśmy stworzyć strukturę, która pozwoliła nam być pomocnym i korzeni dla tych studiów, dlatego stworzyliśmy strukturę, która pozwoliła nam udzielić wskazówek i porad niektórym z tych studiów i zachęcać do tego, aby odnieśli sukces”.

W całym GDC odbywały się wiele dyskusji na temat trwającego kryzysu w branży i roli, która odgrywała priorytety zysków w fali odwołania, zamykania się i zwolnień. Zapytałem Morhaime o napięcie między rzemiosłem a biznesem, a on uważa, że ​​oboje nie wykluczają się wzajemnie. Podkreślił jednak znaczenie zezwalania miejsca na sporadyczne braku wspierania środowiska sprzyjającego innowacjom.

„Myślę, że aby stworzyć środowisko, które pozwala na innowacje, musisz mieć pewną ilość bezpieczeństwa i określoną przestrzeń, aby móc eksperymentować i spróbować” - wyjaśnił. „Z pewnością nie jesteśmy przeciwko temu, że te produkty odniosły sukces i zarabiamy dużo pieniędzy. Myślę, że chodzi o to, na czym się koncentrują te zespoły? I nie koncentrują się każdego dnia na tym, jak maksymalizują rentowność na każdym kroku. Starają się uczynić najlepsze możliwe wrażenia, które, jak sądzimy, w końcu jest właściwą strategią biznesową i jest lepsza, aby odnieść sukces na dłuższą metę. Wyróżnij się czymś wyjątkowym. ”

Biorąc pod uwagę, że Dreamhaven i wielu jego partnerów jest w dużej mierze obsadzani przez weteranów AAA, zapytałem Morhaime o kluczowe lekcje, których nauczył się z pobytu w Blizzard. Podkreślił znaczenie „iteracyjnego” procesu rozwoju gry.

„To nigdy nie było liniowe. Nigdy nie była ta prosta linia, w której masz ten doskonały plan i wykonujesz plan, a wszystko idzie zgodnie z planem i szczęściem i sukcesem. Zawsze spotykaliśmy przeszkody i rzeczy, które nie działały tak, jak myśleliśmy, i mieliśmy wystarczającą elastyczność i adaptację, aby zwrócić się o te rzeczy. ich, abyśmy mieli coś, z czego jesteśmy bardzo dumni ”.

Natomiast zapytałem o największą różnicę między jego czasem w Blizzard a jego obecną pracą w Dreamhaven. Jego odpowiedź była zwięzła: agencja.

„Prawdopodobnie największa różnica, jest to tak doświadczony zespół, dlatego jesteśmy zorganizowani w sposób, który naprawdę daje mnóstwo agencji naszym zespołom kierowniczym w studiach” - powiedział.

„I tak myślę, że jest to bardzo wyjątkowe środowisko pod względem relacji, jakie nasze studia mają z centralną firmą. Centralna firma lub zespoły centralne są naprawdę poparte potrzebami studia oraz naszych szefów studia i przywództwa, są także członkami DreamHaven. Więc to naprawdę bardziej partnerstwo.”

Nasza rozmowa zwróciła się następnie do nowych technologii, w szczególności spornego tematu generatywnej sztucznej inteligencji. Podczas gdy technologia jest niepopularna wśród graczy i dla wielu programistów, wiele firm gier AAA zaczyna z niej korzystać. Morhaime wyjaśnił, że Dreamhaven ostrożnie odkrywa swój potencjał, ale jak dotąd jego wykorzystanie ograniczało się do badań nad najlepszymi praktykami i sporządzaniem wewnętrznych polityki, a nie w swoich grach.

„Z jednej strony myślę, że jest to bardzo ekscytujące, jako technolog, jako ktoś, kto po prostu uwielbia, co może zrobić technologia. Zaczyna się to zdarzyć w naszym życiu. Myślę, że jesteśmy bardzo uprzywilejowani, aby zobaczyć narodziny czegoś tak fascynującego. Zaledwie kilka lat temu nigdy nie wyobrażałem sobie, że generatywne AI byłyby w stanie zrobić niektóre rzeczy, które obecnie robi. Jest to, że są to legalne, etyczne, to również wytwarzane, jak to było. Sposób, w jaki żyjemy. Ogromna wada. ”

Zapytałem również o mniej kontrowersyjną nową technologię, Nintendo Switch 2. Zarówno Sunderfolk, jak i Lynked przychodzą do Switcha, podczas gdy Mechabellum pozostaje wyłącznie parą, a wieloplatformowe ogłoszenie Wildgate nie obejmowało przełącznika. Morhaime był zarezerwowany na temat szczegółów, ale podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nowej konsoli:

„Myślę, że przejścia konsoli mogą być bardzo destrukcyjne, ale mogą być również bardzo ożywiające i pomocne dla branży gier” - powiedział. „Jako startup gier, myślę, że przejścia konsoli są dla nas pozytywne. Jeśli masz już gry i sprzedasz, może być pewne zakłócenia, o które należy się martwić, ale nie mamy tego problemu. A jako gracz uważam, że przejścia konsoli są ekscytujące”.

Jak zakończyła się nasza dyskusja, zapytałem Morhaime, czy uważa, że ​​Dreamhaven osiągnął misję, którą przedstawił pięć lat temu. Czy Dreamhaven jest „latarnią branży”? Uważa, że ​​jest za wcześnie, aby zdobyć ten tytuł. Muszą wydać swoje gry i ocenić reakcję graczy i branży.

„Musimy wydać niektóre gry, które ludzie kochają i musimy odnieść sukces finansowo, ponieważ jeśli nie jesteśmy żadnymi z tych dwóch rzeczy, nikt nie będzie patrzeć na nas jako latarnię” - powiedział.

„Naprawdę chcę, aby Dreamhaven zbudował reputację graczy, że marka stoi na coś, pieczęć jakości, miejmy nadzieję, że istnieje pewne zaufanie, że zbudowaliśmy, gdzie gracze wiedzą, że jeśli gra pochodzi z Dreamhaven, niezależnie od gatunku, że będzie to coś wyjątkowego i będą chcieli sprawdzić to”.

Najważniejsze wiadomości
Więcej
Copyright © 2024 56y.cc All rights reserved.